Formularz logowania |
---|
Wyszukiwanie |
---|
Kalendarz |
---|
Archiwum wpisów |
---|
BAJKA O CZERWONYM KAPTURKU
Była sobie mała śliczna dziewczynka. Babcia podarował jej w prezencie czerwoną czapeczkę. Dziewczynka była zachwycona i szczęśliwa i zawsze nosiła czapeczkę. Dlatego ludzie nazywali ją również Czerwonym Kapturkiem. Mama powiedziała jej:
- Proszę cię, babcia jest ciężko chora i potrzebuje jedzenia. Zanieś jej pełen koszyczek, zgoda?
- Dobrze, pójdę.
- Ale uważaj! Spacerując po lesie nie wolno ci rozmawiać z nieznajomymi. Spacerowanie w lecie jest niebezpieczne.
- Mamo rozumiem i obiecuję, że nie będę rozmawiać z nieznajomi. Spokojnie.
Babcia miała dom daleko w lesie i trzeba było iść tam pieszo. Po drodze Czerwony Kapturek zobaczyła kwiatki i zaczęła je zrywać.
Nagle zobaczyła wielkiego wilka i zapomniała o obietnicy. Wilk mówi:
- Dziewczynko, gdzie idziesz?
- Moja babcia jest ciężko chora i niosę jej jedzenie w koszyczku.
Wilk pomyślał, że jest głodny i zapragnął zjeść dziewczynkę i jej babcię. Miał plan. Zapukał do babci. –
- Kto tam?
Wilk udawał Czerwonego Kapturka. Babcia mówi:
- Czerwony Kapturku wejdź drzwi są otwarte. Jestem chora i słaba, nie mam sił.
Wilk wszedł i zjadł babcię. Ok. Ubrał chustkę, okulary i przykrył się kocem.
Czerwony Kapturek puka, otwiera drzwi i widzi, że babcia wygląda jakoś inaczej. Powiedziała:
- Babciu ty masz duże oczy, dlaczego? Ja chcę ciebie dobrze widzieć.
- Babciu ty masz duże ręce, dlaczego? Ja chcę ciebie chwycić mocno.
- Babciu ty masz duże zęby, dlaczego? Żeby ciebie zjeść.
Wilk zjadł dziewczynkę i zadowolony poszedł spać. Blisko domu spacerował myśliwy. Myśli:
- Co to jest? Patrzy babcia zjedzona, dziewczynka zjedzona! Myśliwy chwycił wilka, rozciął go i wyjął babcię i dziewczynkę. Babcia włożyła do brzuch wilka kamienie i zaszyła go. Podziękowała myśliwemu, że im pomógł i je uratował. Wilk miał wielki brzuch i ciężko było mu chodzić, próbował uciekać ciężko – umarł. Czerwony Kapturek była zadowolona i uśmiechnięta. Razem z babcią wycałowały się. Myśliwy skórę wilka wyrzucił w lesie. Babcia powiedziała:
- Kapturku nie wolno rozmawiać z nieznajomymi podobnymi do wilka. Proszę słuchaj mamy!