OPOWIADANIE nr. 1
Było to (kiedy?) w zeszłą sobotę wieczorem, spacerowałam po mieście TZEBNICA. Spotkałam nieznajomego mężczyznę. On był bardzo ładny. Miał czarną brodę i ciemne oczy, nosił kaptur i palił papierosa. On zapytał mnie jak (jak wygląda) iść na ulicę (nazwa) KOŚCIUSZKI. On mieszka tam, ale zapomniał drogę. Ja odpowiedziałam, że mogę iść razem z nim, ponieważ mieszkam blisko jego domu. On był bardzo zadowolony. Całą drogę oboje rozmawialiśmy. On okazał się mądry i wciąż się uśmiechał. Opowiedział, że on przyjechał z kraju Turcja. W Polsce pracuje jako opiekun chorych dzieci. Kiedy byliśmy pod drzwiami jego domu podziękował za pomoc i zaprosił mnie na kawę do swojego pokoju. Ja powiedziałm nie nie nie… ja muszę iść na spacer z moim psem i nakarmić kota.
W nocy ja zdziwiłam się, on napisał mi e-maila że czas kiedy razem spacerowaliśmy był wspaniały i on chciałby mój telefonu, że będzie szczęśliwy jeśli spotkamy się i porozmawiamy w poniedziałek. Odpowiedziałam, że ja NIE MOGĘ, ponieważ mam męża i zabronione jest spotykać młodych przystojnych mężczyzn kiedy się jest mężatką. Ale powiedziałam, że mam piękną i młodą koleżankę o imieniu Mariola i ona chętnie się z nim spotka.
Na pierwsze spotkanie on dał jej czerwoną różę, a ona znalazła miłość jej życia. Teraz oni razem mieszkają we Wrocławiu i pracują w szkole. Są ze sobą bardzo szczęśliwi.